Wrocławskie kadetki demolują AZS Gorzów w hicie sezonu

W rozegranym w Gorzowie Wlkp. meczu rozgrywek ligi kadetek zespół MKS MOS Procom System Ślęza Wrocław wygrał z miejscowym AZS-em AJP II 89:53

Poniedziałkowy mecz w Gorzowie można określić jako hit sezonu. Miał on bowiem w praktyce zadecydować, która z grających w nich drużyn zdobędzie mistrzostwo ligi dolnośląsko-lubuskiej i z pierwszego miejsca przystąpi do rozgrywek ogólnopolskich. Ranga tego spotkania sprawiła, że podczas minionego weekendu sztab szkoleniowy MOS Ślęzy postanowił oszczędzać siły swoich najważniejszych zawodniczek. Stąd nie zagrały one w sobotnim meczu z AZS-em I, a w niedzielnej drugoligowej potyczce w Polkowicach zaliczyły tylko kilkuminutowe epizody.

Teoretycznie nasz zespół mógłby pozwolić sobie w Gorzowie na porażkę mniejszą niż różnicą 18 pkt, co i tak pozwoliłoby zachować pozycję lidera. Nikt jednak we wrocławskiej ekipie nie zamierzał kalkulować. Zarówno trenerzy jak i ich podopieczne chcieli udowodnić, że MOS Ślęza nie ma sobie równych w tych rozgrywkach. Spodziewaliśmy się jednak bardzo zaciętego i emocjonującego spotkania. Tym bardziej, że w ostatniej chwili okazało się, ze nie będzie w nim mogła zagrać Weronika Hipp. Tymczasem rzeczywistość przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Wrocławianki wręcz zdemolowały swoje rywalki nie pozostawiając żadnych złudzeń, która z drużyn jest lepsza.

Od początku spotkania zawodniczki MOS Ślęzy znakomicie spisywały się w defensywie. Krycie na całym boisku, częste podwajanie i szybkie przechodzenie do kontrataków, to elementy koszykarskiego rzemiosła na które sposobu nie mógł znaleźć zespół z Gorzowa. Po dwóch kwartach wrocławianki prowadziły już różnicą  21 punktów, ale na tym nie zamierzały poprzestać. Po przerwie MOS Ślęza przeszła na obronę strefową, a AZS i z tym elementem nie mógł sobie poradzić. Stąd przewaga wciąż wzrastała, nawet wtedy gdy na parkiecie przebywały już zmienniczki pierwszoplanowych zawodniczek. Końcowy rezultat mówi w zasadzie wszystko o tym meczu.

Prowadzący w tym spotkaniu drużynę wrocławskich kadetek trener Romuald Krauze stwierdził, że wszystkie dziewczyny zagrały na dobrym poziomie, ale zdecydowanie wyróżniła się Alicja Rogozińska. Ala nie pierwszy raz w tym (i nie tylko) sezonie rozegrała znakomite zawody, będąc bezsprzecznie najlepszą zawodniczką na parkiecie.

To było ostatnie już w tym roku spotkanie w rozgrywkach ligi kadetek. W przyszłym MOS Ślęza rozegra jeszcze 7 meczów, ale chyba tylko kataklizm mógłby pozbawić wrocławski zespół pierwszego miejsca. W praktyce oznacza to, że od stycznie drużyna może powoli zacząć już przygotowania do rozgrywek ogólnopolskich, w których nie ma co ukrywać, liczymy na wysokie miejsce.

ENEA AZS AJP II GORZÓW WLKP. - MKS MOS PROCOM SYSTEM ŚLĘZA WROCŁAW 53:89 (18:25, 11:25, 11:19, 13:20)

MOS Śleza - Rogozińska 20, Szmyrka 16, Obrocka 14, Szeremeta 14, Tas 8, Hyży 8, Pająk 4, Rój 3, Nawrocka 2, Strzelczyk, Pudło.

Dariusz Parossa

Partnerzy

Sponsorzy

Hurtownia elektryczna | TIM SA